Wczoraj albo przed wczoraj kupiłem jajko konia, zrespiłem go , oswoiłem, dałem zbroje i siodło oraz dałem mu nametag (Hyży).
jechałem sobie nim po mieście gdy wjechałem na nim w niezaładowany chunk niedaleko CH3, w ogóle nie mogłem się ruszać i po kilku minutach poprosiłem o pomoc Patryczka.
On mnie tepną do mojego sklepu a koń się tepną wraz ze mną, ja już mogłem ruszać postacia ale tylko głową w górę i w dół, niestety koń się zbugował na amen: można mu było zadać obrażenia albo zaczepić smycz ale był zablokowany w miejscu, zapiołem go o płotek zeby ewentualnie nie uciekł ale gdy wróciłem na serwer po godzince przerwy to nie było śladu po koniu.
PS. oczywiście nie obwiniam Patryczka bo to spoko gość zawsze pomocny i mógł po prostu nie wiedzieć co zrobić w takiej sytuacji.
jechałem sobie nim po mieście gdy wjechałem na nim w niezaładowany chunk niedaleko CH3, w ogóle nie mogłem się ruszać i po kilku minutach poprosiłem o pomoc Patryczka.
On mnie tepną do mojego sklepu a koń się tepną wraz ze mną, ja już mogłem ruszać postacia ale tylko głową w górę i w dół, niestety koń się zbugował na amen: można mu było zadać obrażenia albo zaczepić smycz ale był zablokowany w miejscu, zapiołem go o płotek zeby ewentualnie nie uciekł ale gdy wróciłem na serwer po godzince przerwy to nie było śladu po koniu.
PS. oczywiście nie obwiniam Patryczka bo to spoko gość zawsze pomocny i mógł po prostu nie wiedzieć co zrobić w takiej sytuacji.
(☞゚ヮ゚)☞$$$☜(゚ヮ゚☜)
![[Obrazek: wg2EPpZ.gif]](https://i.imgur.com/wg2EPpZ.gif)